Nie ma jednej prawdy, jest ich tyle, ilu świadków. Nie ma jednego drzewa, jest ich tyle, ilu jego obserwatorów. To główny powidok ze smakowania wystawy fotografii Natsuko Tanake.
Nasz Wrocław w oczach Natsuko to zupełnie inny Wrocław.
Nasz Wrocław w oczach Natsuko to zupełnie inny Wrocław.
Adres WWW: https://www.facebook.com/NT.photo.exhibition
Natsuko Tanake jest Japonką, architektką, a od 2015 roku także mieszkanką naszego miasta. Ukończyła studia na Wydziale Architektury Uniwersytetu Tokio Denki, studia magisterskie na tejże uczelni,
liczne kursy fotograficzne a ostatnie pięć lat życia spędziła z rodziną w Europie. Miała czas przyglądać się naszemu europejskiemu krajobrazowi, jeleniom, śniegowi, mgłom…
Z mieszanki obserwacji i japońskiej wrażliwości zrodziły się niezwykłe fotografie.
Z mieszanki obserwacji i japońskiej wrażliwości zrodziły się niezwykłe fotografie.
Szczerze mówiąc, tęsknię za kwiatem wiśni w Japonii.
Czuję wiosnę w Polsce.
14 listopada 2017 roku na wernisażu wystawy Polskie i europejskie krajobrazy oczami Japonki w wielokulturowy rozgardiasz mieszały się: sushi, marynowany imbir i polskie słodycze, język japoński, angielski i polski. Na otwarcie wystawy przyszli licznie wielbiciele Wrocławia (International Friends of Wrocław) i pracownicy uczelni.
– To niesamowite, że taka wystawa stanęła na uczelni ekonomicznej – stwierdził jeden z gości.
Niesamowite? O tak! Jak fotografie Natsuko. Dziwne? O nie. Biuro Promocji Uczelni od 2013 roku realizuje projekt Ekonomia i sztuka, w ramach którego odbyły się już dwie wystawy malarstwa – prof. Jerzego Korczaka i prof. Antoniego Smoluka z wierszami prof. Stanisławy Bartosiewicz. Tym razem chcieliśmy wypełnić pustą przestrzeń biblioteki pięknem japońskiego kadru. Uniwersytet nie tylko edukuje i prowadzi badania. Jest także miejscem kulturotwórczym.
Wystawa kilkudziesięciu fotografii, która stanęła w sali wystawowej Biblioteki Głównej Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, będzie cieszyć oczy wrocławian do 24 listopada 2017 roku. Jest dostępna od poniedziałku do soboty w godz. 9.00-17.30.
W fotografiach Natsuko Tanake zachwyca ogrom nieba, urzeka kompozycja, delikatność i malarskie ujęcie tematu.
Tytułowy catcher to widziany z okna uczelni… Sky Tower. Jak wielki łapacz snów wyłania się na szóstym (może siódmym?) planie kompozycji, której podstawę tworzy łan rzepaku.
Czuję wiosnę w Polsce.
14 listopada 2017 roku na wernisażu wystawy Polskie i europejskie krajobrazy oczami Japonki w wielokulturowy rozgardiasz mieszały się: sushi, marynowany imbir i polskie słodycze, język japoński, angielski i polski. Na otwarcie wystawy przyszli licznie wielbiciele Wrocławia (International Friends of Wrocław) i pracownicy uczelni.
– To niesamowite, że taka wystawa stanęła na uczelni ekonomicznej – stwierdził jeden z gości.
Niesamowite? O tak! Jak fotografie Natsuko. Dziwne? O nie. Biuro Promocji Uczelni od 2013 roku realizuje projekt Ekonomia i sztuka, w ramach którego odbyły się już dwie wystawy malarstwa – prof. Jerzego Korczaka i prof. Antoniego Smoluka z wierszami prof. Stanisławy Bartosiewicz. Tym razem chcieliśmy wypełnić pustą przestrzeń biblioteki pięknem japońskiego kadru. Uniwersytet nie tylko edukuje i prowadzi badania. Jest także miejscem kulturotwórczym.
Wystawa kilkudziesięciu fotografii, która stanęła w sali wystawowej Biblioteki Głównej Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, będzie cieszyć oczy wrocławian do 24 listopada 2017 roku. Jest dostępna od poniedziałku do soboty w godz. 9.00-17.30.
W fotografiach Natsuko Tanake zachwyca ogrom nieba, urzeka kompozycja, delikatność i malarskie ujęcie tematu.
Tytułowy catcher to widziany z okna uczelni… Sky Tower. Jak wielki łapacz snów wyłania się na szóstym (może siódmym?) planie kompozycji, której podstawę tworzy łan rzepaku.
Natsuko podpisała fotografię tak:
Za polem rzepaku jest miasto, w którym mieszkam.
Za polem rzepaku jest miasto, w którym mieszkam.
