Studenci UEW przed obiektywem - profesjonalna sesja fotograficzna

Paweł Pasławski, kierownik Biura Promocji, powiedział po zakończeniu pierwszego dnia zdjęć: Współpraca ze znakomitymi profesjonalistami, mającymi doświadczenie w podobnych sesjach oraz zaangażowanie naszych wspaniałych studentów, którzy cierpliwie znosili mozolne wykonywanie kolejnych ujęć, gwarantuje sukces tego przedsięwzięcia. Serdecznie dziękuję im za cierpliwość, doskonałą współpracę i przede wszystkim za świetny nastrój i uśmiech. To dzięki naszym studentom będziemy dysponować niesamowitymi zdjęciami, których autentyzm wyróżni nas spośród innych uczelni.

______________________________________________________________________________________________________
Dzień drugi – 9 czerwca 2017 r.

Dzień minął w równie znakomitej atmosferze jak pierwszy. Nasi studenci oraz pracownicy w roli modeli przeżyli wiele zaskoczeń. Każdy z obecny na sesji wyniósł więc z tego wydarzenia coś ważnego dla siebie. Wielu uczestników zwracało uwagę, że jest to ich pierwsze doświadczenie z modelingiem, które jednocześnie pozwala poznać lepiej siebie, sprawdzić się nowej sytuacji i poznać ciekawych ludzi. Zdarzyło się nawet, że w ferworze przygotowań do zdjęć, jeden z modeli przeżył bardzo osobiste chwile, oświadczając się osobie z ekipy.



Krzysztof Gumieniak z Wydziału Inżynieryjno-Ekonomicznego zapisał sobie w pamięci to doświadczenie na liście ciekawych odkryć osobistych: To była moja pierwsza sesja – fajnie, poznałem coś nowego. Nie przypominam sobie też, żebym kiedykolwiek wcześniej miał makijaż na twarzy. Teraz rozumiem, dlaczego dziewczyny tak często go poprawiają. Sam bałem się nawet podrapać po twarzy. Było ciekawie i zabawnie.



Marek Nowak, z Wydziału Zarządzania, Informatyki i Finansów, miał podobne odczucia w sprawie makijażu: Nie miałem żadnych aspiracji, idąc na casting, zrobiłem to spontanicznie. Byłem więc zaskoczony, gdy dowiedziałem się, że zostałem wybrany do sesji. Przedsięwzięcie okazało się super. Najbardziej podobał mi się catering: kawa, napoje, owoce, słodycze, ale zdecydowanie wygrał ogromny seler na tacy (śmiech). Bardzo fajna organizacja. Najstraszniejszym momentem dla mnie było nałożenie make upu. Nowe przeżycie – raczej nie będę powtarzał tego codziennie (śmiech). Ale warto było spróbować, żeby wiedzieć, z czym na co dzień zmagają się dziewczyny.



Dr Iwona Czerska z Katedry Badań Marketingowych, zwróciła szczególna uwagę na atmosferę i organizację: Sesja była świetna, na luzie, aczkolwiek zorganizowana i przeprowadzona profesjonalnie. Czułam się wyróżniona wśród studentów. Dodatkowo podczas zdjęć na kampusie spotkałam dwie koleżanki z Instytutu, które przyglądając się naszej pracy, przyznały, że żałują, iż same nie wzięły udziału w castingu.

Wielu studentów przyznało, że na casting przyszło dla żartu, nie licząc, że wezmą udział w sesji. Patryk Łańduch z Wydziały ZIF: Znalazłem się tutaj z przypadku. Nie żałuję. Atmosfera była nieziemska, a podczas robienia ujęć w bibliotece odkryłem nawet nowe pomieszczenia, o których nie miałem pojęcia.



Niektórych studentów zaskoczył fakt, jak bardzo sprawdzają się w roli modeli i jaką sprawia im to przyjemność. Iwo Wojciechowski z Wydziału Nauk Ekonomicznych przyznał: Pierwszy raz miałem na twarzy make up. Sesja okazała się bardzo fajnym doświadczeniem. Trochę się nawet martwię, bo mi się naprawdę spodobało (śmiech). Dostałem kontakt od ekipy i może rozpocznę jakąś nową ścieżkę, o której do tej pory nie myślałem.

Wielu modeli zwracało uwagę, że promowanie uczelni ma dla nich specjalne znaczenie. Adam Dereziński (Wydział ZIF): Podobał mi się klimat, jaki tu panował. Fajnie jest poznać nowych ludzi. I miło pomyśleć, że będę mógł promować moją uczelnię.

Dla Kai Mizery (Wydział NE) także duże znaczenie miał cel sesji: Dla mnie to było bardzo fajne doświadczenie, ponieważ pierwszy raz brałam udział w sesji, do tego dla naszej uczelni. Na pewno fajnie będzie później wspominać, że moje zdjęcie było na plakacie, bilbordzie czy w innych materiałach promocyjnych Uniwersytetu. Gdy rozpoczynała się sesja nie znałam żadnej osoby, a poznałam wielu fajnych ludzi.




Damian Ostrowski (Wydział ZIF) wyniósł z sesji szczególne doświadczenie: Bardzo mi się podobało. Organizacja sesji była świetna, a atmosfera tak swobodna i pełna pozytywnej energii, że oświadczyłem się nawet osobie z ekipy (śmiech). Wcześniej już zdarzyło mi się pozować do zdjęć do materiałów promocyjnych uczelni, więc wiedziałem, na co się piszę. Uważam jednak ten dzień za naprawdę udany – kilka dobrych godzin ze świetnymi ludźmi.

Nasi studenci będą promowali naszą uczelnię, a są bez wątpienia jej najlepszą wizytówką.
Paulina Napierała (Wydział IE) zachęcała innych: Bardzo fajnie się bawiłam. Na przyszłość polecam każdemu taką sesję. Byłam zaskoczona aż tak pozytywną atmosferą.
Klaudia Śliwak (Wydziału IE) przyznała: To była moja pierwsza sesja, pierwsze tego typu doświadczenie. A to wzbogaca.

Teraz już tylko czekamy na efekty sesji!
______________________________________________________________________________________________________
Dzień pierwszy – 8 czerwca 2017 r.



Studenci, w roli modeli, podeszli do sesji zdjęciowej z zaangażowaniem i humorem: Z początku nie byłem przekonany, co do mojego udziału w tym wydarzeniu, lecz szybko zmieniłem zdanie. Spędziłem prawie cały dzień w mega pozytywnej atmosferze, z nieustannie uśmiechniętymi ludźmi i na dodatek super się bawiłem! Dzięki temu spędzone tam godziny minęły jak kilka chwil! – powiedział Sebastian Zawadzki, student Wydziału Nauk Ekonomicznych.

Jakub Marcinkowski, doktorant EZiT, także docenił atmosferę tego wydarzenia: Sesja była bardzo ciekawa i twórcza. Brałem udział w dwóch częściach – w stylizacji swobodnej i bardziej oficjalnej. Jestem naprawdę zadowolony. Nie spodziewałem się, że zostanę do niej wybrany, że w tym wieku zostanę modelem (śmiech). Znakomicie bawiliśmy się ze studentami. A sama sesja przygotowana jest bardzo profesjonalnie. Każdy z pomocą stylisty i fotografki  miał możliwość odnalezienia się przed obiektywem.

Wśród fotografowanych nie brakowało osób mających na koncie przygody z profesjonalnym modelingiem: Pierwszy raz miałam okazję pozwiedzać całą uczelnię i poznać zakamarki kampusu. Fajna organizacja, fajna atmosfera – a mogę to porównać, ponieważ mam troszeczkę do czynienia z modelingiem. Miałam tez okazję zostać Miss Universe Juwenaliów w tym roku w Jeleniej Górze – opowiadała Mirosława Bieszczad, studentka Wydziały EZiT w Jeleniej Górze.



Angelika Wójcik, studentka Wydziału EZiT, nie kryła po zdjęciach entuzjazmu: Cieszę się, że wzięłam udział w tym wydarzeniu oraz że miałam możliwość poznania tak wspaniałych ludzi, którzy z zaangażowanie i profesjonalizmem wykonują tak świetne zdjęcia! Czas, który poświęciłam na sesję uważam za bardzo dobrze wykorzystany. Polecam każdemu, kto będzie miał taką okazję.

A Marta Olejnik „Snapka”,  która relacjonowała przebieg sesji na żywo, sama stając się modelką, zauważyła wartość dodaną sesji: Studenci idealnie wcielili się w rolę modeli, a każde zdjęcie wychodziło bez dubli! Przez cały czas team organizacyjny zarażał się pozytywną energią. Czekając aż wszyscy przygotują się do zdjęcia, studenci, integrując się, słuchali muzyki, rozmawiali i… grali w wisielca. Mega, że dzieją się takie rzeczy, bo oprócz świetnych zdjęć, była to okazja do integracji!

Michał Karbowski, stylista, który czuwał nad sesją, mówi o niej z profesjonalnej perspektywy: Osoby wybrane podczas castingu okazały się zdyscyplinowane i z pełną powagą oraz profesjonalnym podejściem przygotowały się do całego przedsięwzięcia. Zastosowały się do wszystkich wskazówek, po czym w trakcie sesji pokazali, że uśmiechem, radością i dobrą energią zdobywa się świat oraz sympatię wszystkich dookoła. Życzyłbym sobie zawsze moc współpracować z takimi ludźmi :)
Dziękuję zarówno zespołowi Biura Promocji, studentom, biorącym udział w naszym projekcie, jak i osobom pracującym na UEW, które chętnie i z uśmiechem pomagały oraz realizowały każda prośbę.



Fotografka Anna Zyskowska powiedziała po sesji: Ta sesja zdjęciowa jest moją pierwszą współpracą z Uniwersytetem Ekonomicznym i z przyjemnością stwierdzam, że okazała się bardzo pozytywną niespodzianką. Współpracując na co dzień z doświadczonymi modelami, nie oczekiwałam takiego profesjonalizmu i zaangażowania ze strony studentów, którzy okazali się bardzo utalentowaną młodzieżą. Do zdjęć pozowali z uśmiechem i pełną naturalnością. W każdym razie sesja przebiegała bardzo sprawnie. Myślę, że efekty przerosną nasze oczekiwania!