Portal Informacje UE we Wrocławiu

Kandydat z łyżką... cierpliwości

Data opublikowania: 23.04.2018 | aktualizacja: 03.07.2018

Patrząc kilka lat wstecz, z uśmiechem na twarzy wspominam czasy liceum, osiągnięcie pełnoletności, pierwsze poczucie swobody w życiu, coś co chyba każdemu przychodzi do głowy, kiedy cofa się do tych momentów. To także moment, w którym trzeba było podjąć jedną z ważniejszych decyzji, czyli wybór studiów.

Pamiętam, kiedy po otrzymaniu wyników matur, drżącą ręką wpisywałam wyniki do systemu rekrutacji, mając ogromną nadzieję, że przecież na pewno uda się dostać na UEW. Jak widać, moje przeczucie nie było mylne, ale też nieskromnie mówiąc, moje wyniki z matur nie były złe, więc panikowałam chyba tylko dla zasady.

Moja ciekawość świata sprawiła, że postawiłam na wyprowadzkę do innego miasta, zupełnie sama. Nie wiedziałam, czego się spodziewać. Już od podstawówki robiłam trochę więcej niż przeciętny uczeń, rozwijając swoje pasje i zainteresowania. Skorzystanie z możliwości, które dają nam obecne czasy, uważam za jedną z ważniejszych rzeczy w życiu.

Idąc na UEW, kierowałam się swoimi zainteresowaniami i branżą, w której chciałam się rozwijać i kształcić w przyszłości. Owszem, to wszystko – a nawet więcej –  odnalazłam na tej Uczelni: wiedza, zajęcia – wszystko jest tak ciekawe, że nie przeszła mi nawet przez głowę myśl o zmianie uczelni, najmniejsza wątpliwość czy podjęłam dobrą decyzję.

Ale samo zainteresowanie obszarami, w których kształci Uniwersytet to nie wszystko. Dwa słowa klucze są w tym miejscu najważniejsze: praktyka i możliwości. Student wykorzystujący potencjał Uczelni to skarb. I nie tylko mowa tu o organizacjach czy Samorządzie, ale także o szkoleniach, warsztatach, praktykach i tak dalej, bo to wszystko też oferuje nam Uczelnia. Gdyby chcieć opisać idealnego kandydata na studenta UE można by powiedzieć, że powinien być ciekawy świata, chętny do rozwoju, a także chcieć robić coś więcej. Na sam koniec warto dorzucić szczyptę cierpliwości, no może łyżkę, dużą łyżkę cierpliwości, bo czasem bywa różnie…
Paulina Borowska, przewodnicząca Samorządu Studentów UE we Wrocławiu
WydrukujWyślij do znajomego

ARCHIWALNE NUMERY

Wybrane artykuły z Portalu

zamknij
Nasza strona korzysta z plików cookies. Zachowamy na Twoim komputerze plik cookie, który umożliwi zbieranie podstawowych informacji o Twojej wizycie.
Przeczytaj jak wyłączyć pliki cookiesRozumiem