To nie była łatwa do przyjęcia decyzja. A jednocześnie trudny do zrealizowania projekt. Społeczność akademicka przez osiemnaście lat przyzwyczaiła się do kwartalnika w wersji papierowej. Do tego, że „Portal” w lśniącej okładce trafia w ich ręce, a wraz z nim opis najważniejszych wydarzeń na Uniwersytecie, wywiady z ciekawymi osobami, relacje z sukcesów naukowców czy sylwetki naszych pracowników.

Czytelnicy zaczynali zawsze od oceny okładki, wertowania kolejnych stron w poszukiwaniu swoich lub znajomych twarzy na zdjęciach, a redakcja, zanim oddała w ich ręce gotowe wydawnictwo, długimi tygodniami zbierała materiały, szukała ciekawych tematów, namawiała do napisania tekstów lub udzielania wywiadów, gromadziła i retuszowała zdjęcia… Ot, proces wydawniczy: czasami długie noce składu, negocjacji z graficzką, czasami ostre cięcia materiałów w ostatniej chwili, innym razem wielogodzinna redakcja stylistyczna, by tekst stracił sprawozdawczy sznyt, a zyskał publicystyczną lekkość.

Lucyna Wasylina, redaktor naczelna, trzymała nad tym wszystkim pieczę, znała trudności wynikające z publikowania czasopisma akademickiego, ale i satysfakcję z zamkniętego numeru, podziękowań osób, dla których papierowa kronika Uniwersytecka od lat była ważnym elementem życia akademickiego.

I całą tę pracę, historię, tradycję w 2016 roku zamknęło hasło: „Przechodzimy do internetu”.

Ale co to znaczy? Uczelnia nie miała nigdy portalu informacyjnego. Newslettery? Owszem. Aktualności na stronie głównej? Jasne. Ale portal?!

W Biurze Promocji UEW zaczęły się narady, spotkania… Burza mózgów, przeplatana kłótniami i olśnieniami, konsultacje z nielicznymi wówczas redakcjami portali innych uczelni, grafikami, informatykami. Szybko, szybko… Trzeba pisać inaczej – krótkie akapity, teksty syntetyczne, publicystyczne. Jakie rubryki? Może kolumna felietonów? Może odmłodzimy redakcję i zachęcimy studentów do pisania? Kto będzie administrował? Kto zarządzał treścią? Galeria zdjęć? Archiwum? Internetowe publikacje rządzą się innymi zasadami, inną filozofią, internetowi odbiorcy są w ruchu, w biegu… Szybko, szybko…

13 grudnia 2016 roku „Portal” jako internetowe „Informacje UEW we Wrocławiu” miał swoją premierę. Data dała asumpt do sięgnięcia także po historyczne wspomnienia naszych pracowników z grudnia ’81.

A potem już poszło. Szybko, szybko…

Lucyna Wasylina wciąż miała pieczę nad rzetelnością publikacji i zachowaniem jej akademickiego charakteru, Tamara Chorążyczewska publikowała artykuły zahaczające o historię Uczelni, jej absolwentów i międzyludzkie stosunki, Katarzyna Wołowiec szukała newsów, redagowała materiały naukowców i opiekowała się rubryką studencką.

W 2017 roku Lucyna Wasylina i Katarzyna Wołowiec, jako reprezentantki pionierskiej niemal redakcji akademickiego portalu internetowego, miały okazję podzielić się doświadczeniami z przejścia gazety akademickiej z papieru do sieci podczas jubileuszowej 25. Konferencji Redaktorów Czasopism Akademickich „Między drukiem a siecią” w Lublinie. Panel dyskusyjny stał się de facto wrzącą dyskusją, w której naprzeciwko siebie stanęli „papierowi” tradycjonaliści i „sieciowi wywrotowcy”. Nasza redakcja znała już wówczas „klimat” obu biegunów sporu.

Do „Portalu” w sieci społeczność akademicka przyzwyczaiła się z czasem. Było już wiadomo, że po relacje z bieżących wydarzenia na uczelni sięga się za pomocą linku portal.ue.wroc.pl. Szybko, szybko… I zrobiło się jakby więcej miejsca niż w papierowym wydaniu na takie wydarzenia jak sokoły Haris Hawk odstraszające wrony na kampusie, drzewo powalone na środku kampusu, ośmiotysięcznik zdobyty przez młodego pracownika uczelni, kulturalne podniety naszych studentów. Nawet PAP sięgał od czasu do czasu po wiadomość z „Portalu” – nie tylko te o naukowym charakterze. Szybko, szybko…

Katarzyna Wołowiec

Portal online

Archiwum działu NAUKA

Archiwum działu KOLUMNA ZDARZEŃ

Aż tu nagle...

Tuż przed bardzo nietypowymi Świętami Bożego Narodzenia (COVID-19 uczynił je kameralnym i nakłaniającym do refleksji czasem) w skrzynkach pracowników UEW pojawiła się informacja: 

22 grudnia 2020

Szanowni Państwo,   

w przededniu świąt z radością informujemy o uruchomieniu nowego kanału informacyjno-popularyzatorskiego – blogu Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.   

Pragniemy, aby było to miejsce dzielenia się profesjonalną, specjalistyczną wiedzą podaną w krótki i przystępny dla czytelnika sposób. Autorem koncepcji blogu i jego koordynatorem jest Centrum Promocji.  

 Blog Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu TO SIĘ LICZY jest już dostępny na stronie https://blog.ue.wroc.pl/ 

Od dziś jest widoczny ze strony głównej uczelni – prowadzi do niego osobna grafika. Tam także znajduje się przekierowanie do ostatnich artykułów archiwalnego już pisma Portal. Informacje dotąd publikowane w Portalu znajdą się na stronie głównej uczelni, z przekierowaniem do rozszerzonych podstron tematycznych.  

 

Blog To Się Liczy rozwija się z każdym tygodniem. W połowie stycznia 2021 roku prezentuje już kilkadziesiąt postów. Do redakcji stopniowo dołączają kolejni autorzy.

---

 W imieniu redakcji blogu TO SIĘ LICZY zapraszamy Państwa do aktywnego tworzenia tego nowego kanału informacyjnego.  

W tych burzliwych czasach ludzie jak nigdy dotąd łakną głosu ekspertów.

Prosimy o przesyłanie tekstów na adres: blog@ue.wroc.pl

---

JAK MA WYGLĄDAĆ POST?

Dział redakcyjny blogu tworzą dwie dziennikarki: Tamara Chorążyczewska i Sonia Mozel. Sonia Mozel jest także redaktorką, nadaje tekstom poprawność gramatyczną i językową.  
Czekamy zatem na Państwa materiały, które pomożemy zredagować.

Poniżej zamieszczamy informacje, które precyzują:

1.       jakich tekstów oczekujemy, 

2.       jak wygląda praca nad postem.

 

Zapraszamy do pisania!