Poniżej autorska relacja z tygodniowego pobytu.
W grudniu 2017 roku miałam zaszczyt uczestniczyć w międzynarodowym programie MIRAI, organizowanym przez Ambasadę Japońską. Od wielu lat interesuję się Japonią i uczę się tego języka. Wyjazd był więc niesamowitą okazją by sprawdzić moje wyobrażenia z rzeczywistością. Wraz z osiemdziesięcioma dziewięcioma uczestnikami z Europy (w tym aż cztery osoby z Polski), 13 grudnia miałam okazję bliżej poznać Kraj Kwitnącej Wiśni.
Tygodniowy grafik programu był wypełniony od rana do wieczora. Pierwsze trzy dni spędziliśmy w Tokio. Zwiedzaliśmy najważniejsze punkty stolicy (Roppongi Hills, Tokyo City View, Tokyo National Musem), a jednocześnie usłyszeliśmy wiele na temat sytuacji ekonomicznej i społecznej Japonii.
Widok z Roppongi Hills, Tokio
Także drugiego dnia pobytu dostaliśmy spory zastrzyk wiedzy, dzięki wykładom w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Przedstawiono nam zasady polityki obronnej Japonii oraz omówiono stan aktualnych stosunków z Chinami i Koreą Północną. Ta część programu była dla mnie studiującej kierunek międzynarodowe stosunki gospodarcze niezwykle interesująca i cenna merytorycznie.
Zwiedzanie Tokio
Czwartego dnia, przemieszczając się shinkansenem – najszybszym pociągiem w Japonii, rozpędzającym się do 405 km/h, pojechaliśmy do Hiroszimy. Wieczorny czas część osób wykorzystała odwiedzając onsen – tradycyjną japońską łaźnię, część skorzystała z oferty okolicznych restauracji i smakowała ramen – japońską zupę na bazie rosołu.
Cały dzień w Hiroszimie był bardzo intensywny. Rankiem popłynęliśmy statkiem na malowniczą wyspę Miyajima, gdzie znajduje się shintoistyczny chram i charakterystyczna 16 metrowej wysokości brama, częściowo zanurzona w wodzie. Atrakcją był spacer uliczkami oraz wzdłuż rzeki. Na straganach oprócz pamiątek można było kupić lokalne przysmaki , na przykład ciastka z nadzieniem z czerwonej fasoli. Po południu odwiedziliśmy Hiroshima Memorial Park, i mieliśmy zaszczyt wysłuchania wykładu prowadzonego przez Hibakusha (ofiarę bomby atomowej). Jej opowieści o cierpieniu mieszkańców Hiroszimy były niewiarygodne i bardzo wzruszające, a zwiedzanie muzeum odbyło się w ciszy i zadumie.
Pomnik Pokoju, Hiroshima
Wieczorem, kolejny raz podróżowaliśmy shinkansenem, tym razem do pięknego Kioto. Piękna pogoda przywitała nas przy świątyni Kinkaku-ji (Złoty Pawilon). Znajduje się ona tuż przy oczku wodnym tworząc z błękitnym niebem idealną harmonię. Zwiedzaliśmy także buddyjską świątynię Higashi Honganji, gdzie mieliśmy okazję posłuchać opowieści na jej temat, a także zjeść prawdziwy buddyjski posiłek.
Przedostatni dzień stał pod znakiem Uniwersytetu Waseda, jednej z najbardziej prestiżowych uczelni w Tokio. Integracja ze studentami, wykłady na temat japońskiej kultury oraz prace w grupach pozwoliły sprawdzić naszą wiedzę na temat Japonii. Wymiana zdań z osobami innej narodowości była możliwa dzięki dyskusjom, które miały miejsce zaraz po warsztatach. W ostatni dzień zostaliśmy zaproszeni na dwa wykłady, podsumowujące cały program. W finale pożegnalnego lunchu wizytę złożył nam wiceminister Spraw Zagranicznych – Horii Manabu.
Tygodniowy pobyt stworzył nam okazję zobaczenia najciekawszych dzielnic Tokio, spróbowania nowych smaków, a także sprawdzić swoje umiejętności językowe. Wyjazd w ramach międzynarodowego programu MIRAI jest największą przygodą mojego życia. Zachęcam do korzystania z takich inicjatyw. Są okazją do nauki, zwiedzania, a dodatkową korzyścią jest poznanie nowych interesujących osób i wspomnienia na całe życie. Ja jestem pewna, że do Japonii wrócę jeszcze nie raz.