Kawa z szefem, czyli Targi Pracy
Data opublikowania:
19.10.2019
Wyobraźmy sobie poranek, kiedy przy porannej kawie otwieramy skrzynkę internetową (czy tą przy drzwiach – jak kto woli), a tam
widomość od przyszłego pracodawcy z propozycją pracy. Albo jeszcze lepiej - zaproszenie na indywidualną rozmowę dotyczącą naszej przyszłej kariery. W jakimś ładnym miejscu, przyjaznej atmosferze,
bez paraliżującej przestrzeni biura i świadomości, że każdy najmniejszy gest może nam zaszkodzić. Piękna sytuacja, ale pozostająca tylko w sferze wyobraźni… No, chyba że nie.
Przygotowania do Targów Pracy, mających miejsce na naszej Uczelni 16 października 2019 r., można było obserwować na długo przed oficjalnym rozpoczęciem
wydarzenia. Hol Biblioteki Głównej UEW zamienił się w tymczasowy plac budowy przepełniony nowopowstającymi stoiskami oraz ludźmi w różnym stopniu związanymi z tym ważnym eventem: reprezentanci
poszczególnych firm rozkładający materiały reklamowe, przypadkowi studenci przyciągnięci przez te właśnie materiały, zainteresowani studenci, którzy właściwie przyszli porozmawiać o pracy, ale
cukierkami też nie pogardzą oraz – oczywiście – wolontariusze zawsze zajęci ratowaniem świata, biegający tam i z powrotem.
Ale tak naprawdę przygotowania do Targów Pracy zaczęły się już dużo wcześniej. Wiedzą o tym ci, którzy chociażby obserwowali facebookowe wydarzenie Biura
Karier Centrum Współpracy z Biznesem UEW. Organizatorzy codziennie prezentowali przedsiębiorstwa biorące udział w Targach. Dodatkowo, żeby jak najlepiej przygotować potencjalnych nowych pracowników
do czekających ich wyzwań, zorganizowane zostały szkolenia towarzyszące: „Jesteś swoją marką…” oraz „Rozwój Kompetencji Cyfrowych z Media 3.0”.
Frekwencja z pewnością nie zawiodła organizatorów. Dotyczy to nie tylko liczby studentów zainteresowanych możliwością porozmawiania z przyszłymi pracodawcami,
ale także samych wystawców, którzy reprezentowali 43 firmy. Ich pracownicy chętnie udzielali odpowiedzi na najróżniejsze pytania dotyczące firm, procesu rekrutacyjnego, wymaganych
kwalifikacji.
Jednak Targi były nie tylko okazją do działalności marketingowej (przedsiębiorstwa), czy wynoszenia cennej wiedzy oraz długopisów (studenci). Były przede
wszystkim okazją do zaistnienia dialogu między pracodawcą a potencjalnym pracownikiem, przełamaniem dystansu, wymianą doświadczeń. Podczas przeglądania ofert pracy, młodzi ludzie często mają
wrażenie, że wymaga się od nich co najmniej piętnastoletniego doświadczenia, płynnej znajomości sześciu języków, kontaktów w ONZ i umiejętności bilokacji. Dlatego niejednokrotnie wycofują się z
podejmowania prób znalezienia dobrego stanowiska na rzecz niskopłatnej i mało rozwijającej pracy dorywczej.
Targi Pracy stanowiły świetna okazję do pokazania wszystkim wątpiącym osobom, że istnieją dla nich ciekawe perspektywy już teraz, w czasie studiów. Studenci,
którzy przyszli w bardziej skonkretyzowanym celu, mogli wziąć udział w rozmowach kwalifikacyjnych prowadzonych przez reprezentantów firm. Centrum Współpracy z Biznesem zadbało również o tych,
którzy dopiero kompletują swojej CV. Zainteresowani mogli skorzystać z pomocy konsultantek Mary Kay Polska w wykonaniu odpowiedniego makijażu, a po takim wizualnym wstępie kandydaci byli zapraszani
do skorzystania z możliwości wykonania zdjęcia do CV przez fotografa z Jobteaser. CV można było skonsultować z doradcami Biura Karier.
Nowym i szczęśliwym pracownikom gratulujemy! Dla wszystkich tych, którzy chcieliby wziąć udział w podobnym evencie, mamy wiadomość, że kolejna edycja Targów
Pracy odbędzie się już w kwietniu. Czy warto? Sami sobie odpowiedzcie.
Urszula Gołkowska, fot. Urszula Gołkowska, Eryk Dorobek